Medytacja. Co powinien wiedzieć początkujący lekarz

W artykule „Czym jest medytacja i dlaczego wszyscy powinni to robić” mówiliśmy o tym, jak z czasem medytacja nauczy Cię dzielenia się emocjami i zarządzania nimi. Wyłącz wszystkie niepotrzebne i włącz niezbędne: radość, pewność siebie, spokój

Jak zmusić się do wyłączenia emocji i nie myśleć o niczym? W praktyce nie jest to całkowicie możliwe. Jeśli skoncentrujesz się na nie myśleniu o mango - bez względu na to, jak spróbujesz, mango zawsze pojawi się w twojej głowie. Nie musisz się zmuszać, aby o niczym nie myśleć - musisz sobie na to pozwolić.

Wszyscy jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że zawsze trzeba gdzieś się spieszyć, zawsze trzeba coś zrobić: odpowiedzieć na wiadomość, wypić kawę, zadzwonić do kogoś. Ale czas płynie miarowo, a nawyk biegania po okolicy jest oszustwem umysłu, rozwijanym i wychowywanym wraz z nami od dzieciństwa, co nie pozwala nam się zrelaksować nawet przez minutę, wyłączyć umysł i pozwolić sobie cieszyć się tym luksusem całkowitej pustki.

Podstawowe cele

Podstawowym celem początkującego praktyka jest umiejętność oddzielenia umysłu od duszy. Jeśli założymy, że dusza jest samą miłością, samą dobrocią i absolutnym szczęściem, wówczas wszystko, co jest źródłem naszego niekończącego się cierpienia, pochodzi z umysłu. Czy znasz inne cierpienia oprócz bólu fizycznego i strachu przed czymś lub kimś? Ja osobiście nie znam tego.

Dlatego, wyłączając umysł i osiągając samotność z duszą - możesz zaprogramować stan całkowitej błogości. Ćwicząc codzienną medytację, zniesiesz to szczęście w życiu codziennym.

W końcu, kiedy jesteś szczęśliwy - nie zauważasz codziennych podrażnień, one w naturalny sposób znikają z twojego życia. Wszelkie ograniczenia, doświadczenia wydają się tylko żartem. Akceptujesz siebie i świat takim, jakim jesteś.

Od mojego znajomego numerologa usłyszałem kiedyś wspaniałe zdanie: „Życie jest odzwierciedleniem naszego myślenia”. Nauka pozwalania sobie na myślenie jak szczęśliwa osoba i bycie jednym z nich jest głównym celem medytacji.

Gdzie zacząć?

Jak już się dowiedzieliśmy, przede wszystkim musisz wyłączyć umysł. Ten proces wchodzenia w stan medytacji jest trudny do wykonania, jednak szybko postępuje wraz z regularną praktyką.

 Zapamiętaj   to uczucie, gdy spojrzałeś na jeden punkt i nie możesz oderwać oczu. To przyjemne uczucie nieopisanego ciepła w środku. Wiesz, gdzie i z kim jesteś. Ale w pewnym momencie staje się dla ciebie nieważne, co martwiło cię dosłownie minutę temu. Czujesz tę pustkę, kiedy mówimy o wyłączeniu umysłu. Osiągniemy to uczucie na początku wejścia w trans.

Etap I:

Na tym etapie odłączymy się od pierwszego elementu umysłu: ciała fizycznego. Na początek weź dogodną dla siebie pozę. Lepiej jest, aby twoje ciało było skierowane na północ - więc łatwiej będzie ci się skoncentrować. Ciało powinno być całkowicie zrelaksowane, a plecy pozostają płaskie. Powinieneś usiąść, aby nie odczuwać dyskomfortu, aby nie rozpraszać się nieprzyjemnymi odczuciami w przyszłości i aby maksymalnie ułatwić sobie wejście do medytacji.

Idealnie powinna to być pozycja lotosu, są specjalne ćwiczenia, które nauczą cię siedzieć w tej asanie. Dla początkujących odpowiednia jest pozycja lotosu na podłodze. Możesz przeczytać więcej na temat pozycji medytacyjnych w tym artykule.

JAK PRAWIDŁOWO SIEĆ W MEDYTACJI JOGI

Możesz także usiąść na krześle z płaskim oparciem i całkowicie dotknąć stóp podłogi. Ręce jednocześnie swobodnie kładą się na kolanach, dłońmi w dół.

Możesz nawet położyć się, ale początkującym nie zaleca się tej pozycji, ponieważ koncentracja maleje i istnieje większa szansa na zaśnięcie.

IEtap I:

Więc zająłeś dla siebie wygodną pozycję, zrelaksowany. Następnym krokiem jest koncentracja. Zamykasz oczy i zaczynasz monitorować swój oddech tak świadomie, jak to możliwe.

Weź głęboki oddech i wydech. Podczas wdechu wypowiedz to sobie, poczuj cały proces, poczuj, jak wpuszczasz tlen do płuc. Następnie, wydychając, wypowiedz to również sobie. Spróbuj obserwować proces jako obserwator zewnętrzny. Poświęć około dwóch minut na ten etap.

IIEtap I:

Teraz powinieneś skoncentrować się na każdej części ciała indywidualnie. Zacznij od zatrzymania. Jeśli poczujesz napięcie w jakimś miejscu, mentalnie daj sobie polecenie całkowitego rozluźnienia stóp. W razie potrzeby powtarzaj to polecenie, aż poczujesz całkowity relaks w tym obszarze.

Następnie wykonaj tę samą procedurę z nogami, następnie z biodrami, z żołądkiem i klatką piersiową, następnie z klatką piersiową, ramionami, szyją i wreszcie głową. Następnie kilkakrotnie powtórz polecenie „Rozluźnij całe moje ciało”.

Etap IV (końcowy):

Teraz, gdy jesteś zrelaksowany i absolutnie spokojny, wyobraź sobie, że twoje ciało przestaje mieć kształt, że wydaje się, że rozpuszcza się w przestrzeni. Wróć do oddychania. I spróbuj poczuć nieważkość, wyobraź sobie, że to fizyczne ciało jest jakby nie twoje, jakby należało do kogoś innego.

Poświęć około dwóch minut na ten krok. Następnie, powoli, zacznij najpierw poruszać palcami u stóp, a następnie rękami i otwórz oczy.

Każdy może medytować!

Ta medytacja jest tylko wstępną lekcją; może nie zadziałać za pierwszym razem. Ale kontynuując praktykę, poczujesz wszystko bardzo jasno i absolutnie na pewno będziesz mile zaskoczony, jak potężna jest ta rzecz. Ktoś wcześniej, ktoś później - ale wszyscy będą mogli medytować. Wszystko, czego potrzebujesz, to trochę czasu i cierpliwości.

Ja osobiście jestem dość wrażliwą osobą, więc może IT może odegrać jakąś rolę. Ale z mojego doświadczenia doświadczyłem niezwykłych wrażeń całkowitej ekstazy po trzeciej lub czwartej medytacji (!!!) Ostry przypływ endorfin i niesamowity zastrzyk energii! To jest jak ścieżka kokainy, ale bez żadnych negatywnych konsekwencji. Być może będzie tak samo z tobą - spróbuj i napisz w komentarzach o swoich wrażeniach.

Z regularnych ćwiczeń dostaniesz więcej, niż możesz się spodziewać.

Medytacja przedstawiona tutaj nie będzie trwać dłużej niż 10-12 minut. Sekretem sukcesu jest regularność. Możesz ćwiczyć dwa razy dziennie, jeśli jest to całkowicie niemożliwe, możesz je wykonać. Ale zawsze codziennie. I uczucia, które opisałem w powyższym akapicie, pojawią się wkrótce.

Nawet jeśli podchodzisz do tego wszystkiego z pewnym sceptycyzmem - nie spiesz się, aby to zetrzeć. Spróbuj poświęcić medytacji 10-20 minut dziennie przez 1-2 tygodnie i wyciągnij własne wnioski. Nie ma nic do stracenia - ale możesz wiele zyskać.





Komentarze (0)

zostaw komentarz